===============

oo
ooo
ooo
emblemat OSP w Kruszwicy
ksrg
menu





H I S T O R I A

Geneza OSP w Kruszwicy

Dnia 10 sierpnia 1897 r. z inicjatywy burmistrza Kruszwicy Artura Rosenke odbyło się zebranie obywateli miasta. Na tym spotkaniu utworzono w Kruszwicy Freiwillige Feuerwehr (Ochotniczą Straż Pożarną). Od tego momentu Kruszwica znalazła się wśród tych gmin zaboru pruskiego, które aktywnie uczestniczyły w rozwoju ruchu pożarniczego. Wprawdzie wcześniej istniała w Kruszwicy obrona przeciwpożarowa, od lat sześćdziesiątych przeznaczono z budżetu gminy wydatki na akcje przeciwpożarowe, w których uczestniczyli cywilni mieszkańcy Kruszwicy i wojsko. Gmina miejska kupowała także wyposażenie do ochrony przeciwpożarowej. Niemniej jednak prawdziwy początek straży kruszwickiej datuje się dopiero od roku 1897. Z chwilą jej utworzenia założono Protokolarz Walnych Zebrań OSP. Na jego podstawie możemy w ogólnych zarysach odtworzyć jej historię. Protokolarz jest najważniejszym źródłem historycznym dziejów tej placówki. W okresie zaborów był on prowadzony w języku niemieckim, pisany ręcznie, atramentem, oprawiony w sztywną bordową okładkę. Do 1919 r. sporządzono łącznie 35 protokołów, ostatni w sierpniu 1918 r.
A oto dosłowne tłumaczenie protokołu z 10 sierpnia 1897 r.:

"W celu założenia Ochotniczej Straży Pożarnej na zaproszenie niżej podpisanego Burmistrza zebrała się dzisiaj większość obywateli i pozostałych osób. Skoro od tego zgromadzenia utworzenie Ochotniczej Straży Pożarnej uznane zostało jako pilne i konieczne, wynika z tego, że należy niezwłocznie do niej przystąpić.

Kupiec Cazar Freudentahal, mistrz główny Gustaw Stahl, maszynista Leuschner, mistrz murarski Pelz, mistrz blacharski Gajewski, właściciel domu Białecki, murarz Carl Raddatz, murarz Johann Urbanek, murarz Płocki, fryzjer Kadzinski, szklarz Peritz, cieśla Michalski, rymarz Robert Schon, kierownik parowozu T. Rudolf, Gandler, M. Wilczyński, właściciel domu M. Niklewski, dozorca fabryczny E. Pomianowski, malarz M. Andryszak, urzędnik fabryczny J. Maciejewski, piekarz H. Jeschke, kierownik parowozu Grześkowiak, mistrz kowalski Łożykowski, ślusarz Drozdowski, Stolarz E. Brandt, kominiarz Rzymkowski, zdun Forster, szewc M. Bartz, goniec obwodowy Ziółkowski, rymarz Kriesel, właściciel domu Borówka, rymarz Szulz, cukiernik Silber, piekarz Wojciechowski, kierownik parowozu A. Knoll, Ig. Spychała, murarz Illmann, J. Zieliński, ślusarz V. Palaszyński, Pierzyński, A. Geppert, zegarmistrz Kaczmarek, cieśla Dobrzelewski, Vincent Jakubowski, Mańka, Jaskólski, F. Nowak, rzeźnik W. Pogorzała, stolarz Kozłowski, szewc J. Królak, Paul Kazinski, torowy Maschke, Arkuszewski, F. Marek, rymarz Stober, właściciel domu Jackowski.

Do opracowania statutu wybrano następujących panów :

Mistrz murarski Peltz, dozorca fabryczny E. Pomianowski, maszynista Leuschner, kupiec Casar Freudenstahl, murarz Płocki mistrz główny Stahl, właściciel domu Niklewski, Burmistrz Rosenke [...]".

Cytowany protokół wymienia 56 strażaków powołanych do służby, w tym 35 Polaków i 22 Niemców. Wydaje się, że ci drudzy mimo władzy niemieckiej na tych terenach nie stanowili jakiejś zdecydowanej przewagi. Zarówno powołani do OSP Niemcy, jak i Polacy wykonywali szanowane wówczas zawody, nie było tu więc ani przewagi materialnej, ani intelektualnej po stronie zaborców. Niewątpliwym atutem Niemców było sprawowanie przez ich ziomka A. Rosenka, funkcji burmistrza. Zresztą większą część składu Rady Miejskiej stanowili Niemcy. Dopiero w ostatnich latach przed wybuchem I wojny światowej Polacy zdobyli w Radzie przewagę, a w 1913 r. osiągnęli przytłaczającą większość, gdyż z 12 radnych 11 było Polakami. Miało to oczywiście swoje wielkie znaczenie dla sprawy polskiej w gminie Kruszwica. Z dostępnych źródeł, przede wszystkim dokumentów Rady Miejskiej, wynika, że w jej skład wchodzili również członkowie straży. Może to świadczyć o aktywnym udziale kruszwickich druhów w promowaniu polskich interesów na tym terenie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, zważywszy na rolę jaką pełnili polscy strażacy w okresie zaborów, że byli to niejednokrotnie patrioci. Polacy wykorzystywali każdą okazję do rozwijania uczuć patriotycznych, także za działalnością w OSP kryła się chęć zaakcentowania zwalczanej polskości. Strażacy zakładali orkiestry dęte, które wykonywały polskie utwory, tworzyli teatrzyki i polskie biblioteki, gdzie krzewiono uczucia narodowe. Protokoły Walnych Zgromadzeń OSP w Kruszwicy wskazują także i na tę rolę straży. Widać z nich jak Polacy garnęli się do organizacji niemieckich, by jak tylko się da je spolszczyć i w jak największym stopniu wpływać na realizację polskich aspiracji do wolności. Straż w Kruszwicy powstała jednak późno, w porównaniu z innymi okolicznymi miejscowościami było to nawet do kilkudziesięciu lat spóźnienia. Nim powstała kruszwicka placówka, od 4 lata działał Związek Straży Pożarnych w Wielkopolsce, do którego OSP Kruszwica potem należała. Pytanie zasadnicze jakie się tutaj nasuwa to dlaczego organizacja kruszwicka powstała dopiero w 1897 roku. Najważniejszą przyczyną był z pewnością gwałtowny przyrost ludności i rozwój przemysłu w Kruszwicy w ostatnich dziesiątkach lat XIX wieku. W początkowym okresie zaborów Kruszwica była miastem wyludnionym. W 1788 r. miasto liczyło zaledwie 79 mieszkańców, a w 1905 r. liczba obywateli wzrosła do 2937. Wiązało się to przede wszystkim z uprzemysłowieniem miasta w latach 1880-1900. Powstała wówczas nowoczesna cukrownia i duża rzeźnia. W 1896 r. wybudowano okazały gmach magistratu. W latach 1888/1889 wybudowano linię kolejową, która łączyła Kruszwicę z Inowrocławiem. Rozwój przemysłu i związane z tym niebezpieczeństwo wystąpienia groźnych pożarów zakładów przemysłowych, co mogłoby zniszczyć miasto, spowodowało jak się zdaje chęć utworzenia w Kruszwicy organizacji strażackiej z prawdziwego zdarzenia. Mieszkańcy kierowali się tu troską o bezpieczeństwo własne i posiadanego majątku. Przypuszczenia te potwierdzają liczby, bowiem od lat osiemdziesiątych pożary wiązały się z przemysłem, zaś od 1892 r. ilość pożarów wydatnie wzrosła. Takie powody mogły w 1897 r. wpłynąć na powstanie OSP w Kruszwicy. Według protokolarza Walnych Zebrań OSP 27 sierpnia 1897 r., na drugim zebraniu straży zostały powołane władze. Prezesem został Niemiec burmistrz Rosenke, natomiast Naczelnikiem Straży Polak - Kazimierz Pelz. W skład władz OSP Kruszwica, poza prezesem i naczelnikiem wchodzili: zastępca naczelnika D. Rzymkowski, sekretarz E. Pomianowski oraz dwóch członków zarządu w osobach: G. Stahla i Łożykowskiego. Skład zarządu świadczy o tym, że dominowali w nim Polacy. Ta przewaga jeszcze się umocniła prawdopodobnie w 1900 r. kiedy prezesem OSP przestał być niemiecki burmistrz Rosenke. Od tej pory protokoły podpisywali już tylko Polacy: naczelnik Pelz i sekretarz Pomianowski. Świadczy to dowodnie, że Polacy opanowali w zupełności nie tylko samą straż, lecz również jej władze. Miało to bardzo pozytywny skutek w przyszłości, a szczególnie w okresie wywalczania niepodległości dla Polski.


autor - Jacek KACZMAREK
artykuł jest wycinkiem pracy licencjackiej pt.:
"Dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Kruszwicy w latach 1897-1945"

rulon

Jesteś 473 gościem na Naszej stronie.

o     955     o
Informujemy, iż w celu zliczenia ilości odwiedzin korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Zalecam pozostawienie ustawień standartowych używanej przeglądarki internetowej.
Nie zalecany typ przegladarki to Internet Explorer
ogieńogieńogieńogieńogieńogieńogień
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii i innych materiałów znajdujących się w tym serwisie
bez informacji o pochodzeniu (adresie strony) lub bez zgody autora serwisu jest zabronione.

graphic design by Musiałowski Mietek   - © 2009 - 2024