N A D M I A R D E S Z C Z U
Po wielogodzinnych opadach deszczu mieszkańcy naszej gminy zaczęli dzwonić z prośbą o pomoc w usunięciu wody z piwnic, garaży i innych niżej umieszczonych terenów.
Dzień 28 lipca zapisał się w kartach naszej działalności jako rekordowa liczba wyjazdów w ciągu doby.
Wyjadów było aż 17 !
Pompowaliśmy w dzień jak i w nocy; w strugach deszczu jak i w pomieszczeniach; samodzielnie jak i w współpracy z innymi sąsiednimi jednostkami.
Działania prowadziliśmy trzema samochodami i trzema sposobami. Motopompą TOHATSU, pompą strumieniową tzw. inżektorem, oraz pompą elektryczną MAST.
Wielokrotnie sytuacja wymagała założenia kombinezonu do prac w wodzie w celu udrożnienia zapchanej kanalizacji, lecz niekiedy zdarzało się, że dało to odwrotny efekt, bo woda zaczynała jeszcze przybierać.
Ogromne ilości deszczu spłukiwały wszelkie zanieczyszczenia z dróg i chodników do sieci podziemnej instalacji deszczowej. W wyniku tego pozapychane studzienki przestały spełniać swoje zdanie i zaczęła się nasza rola.
Oddzielnym karygodnym tematem jest niedrożność rowów na terenach zamieszkałych wiejskich.
Takie ekstremalne warunki pogodowe na razie zdarzają się rzadko, ale jak widać nasza działalności jest niezmiernie potrzebna, co bardzo motywuje naszych druhów.
Mniej intensywne pompowanie wody trwało jeszcze parę dni.
FOTO RELACJA
< < < wróć do poprzedniej strony > > >