TONĄCY PIES
31 stycznia 2011 roku wpłynęło zgłoszenie o tonącym psie w okolicy małego mostu.
Dyżurny zastęp strażaków natychmiast udał się z pomocą. Na miejscu okazało się, że starsza kobieta spacerująca z wnuczkiem i pieskiem nad brzegiem j.Gopła zauważyła, że piesek zapędził się za daleko na lód. Była odwilż - temperatura dodatnia. Wołanie na pieska nie pomogło niestety stało się najgorsze cienki lód załamał się pod pieskiem.
Gdy przybyli strażacy piesek walczył dramatycznie o życie. Błyskawicznie dwóch ratowników ubrało się w szczelny kombinezon do działań w wodzie i pobiegli ratować małego czworonoga.
Głośny płacz dziecka stojącego z babcią na brzegu i obserwującego te dramatyczne chwile swojego pupila znacząco dopingował ratowników do działań.
Działania ratownicze nie były łatwe gdyż pękający cienki lód utrudniał ślizganie i uniemożliwiał pływanie. Do tego reakcja zwierzaka też była nieprzewidywalna.
Jak stwierdzili po akcji druhowie dotarli do pieska w ostatniej chwili był on już mocno zmęczony i raczej długo by nie wytrzymał w tej zimnej wodzie.
Niesfornego pieska przekazano właścicielom, co znacząco zmieniło humor małego chłopca.
Na miejsce wyruszyły dwa zastępy z JRG 1 z Inowrocławia w tym specjalistyczny zastęp ratownictwa wodnego, lecz na informacje że działania zakończone sukcesem dojechał tylko jeden by zebrać dane do meldunku.
FOTO RELACJA
< < < wróć do poprzedniej strony > > >