E K S P L O Z J A

23 marca 2016 roku godzina 14⁵³ zgłoszenie o kolizji drogowej na skrzyżowaniu drogi krajowej (DK 62) w Kobylnikach.

Na miejscu zdarzenia dwa pojazdy osobowe z pogniecionymi blachami stoją na poboczu drogi. Radiowóz policyjny jest na miejscu.
Interwencja ogranicza się do posypania sorbentem powierzchni drogi w celu zebrania rozlanych płynów eksploatacyjnych.
W tym czasie słyszymy korespondencje radiową o kolejnej tragedii. Działania szybko kończymy i dostajemy kolejne zadanie.

15⁴⁶ ruszamy w kierunku Trląga. Po dojechaniu na miejsce oczom naszym ukazał się dramatyczny obraz gruzowiska. Kiedyś domek jednorodzinny dziś plątanina belek, desek i gruzu. Zostały jedynie fragmenty zewnętrznych ścian. Siła eksplozji była tak duża, że odłamki szyb i innych drobnych elementów wyrzucone zostały na odległość 30 - 40 metrów od budynku.

Wiele jednostek już dojechało. Wszyscy powtarzają tylko jedno zdanie: "pod gruzami jest przysypana kobieta". KDR szybko organizuje plan działania, by sukcesywnie tworzyć dostęp do możliwych przestrzeni powietrznych pod elementami konstrukcji.

Działamy pilarką łańcuchową i siłą mięśni, bo inny mechaniczny sprzęt na razie nie może wejść.

Po dłuższych przeszukiwaniach rozlega się okrzyk - znalazłem! Po jakimś czasie na noszach opuszcza gruzowisko 86 letnia kobieta. Przygotowany zespół ratownictwa medycznego przejmuję poszkodowaną.

Strażacy wracają na gruzowisko, bo nadal brak pewności czy może jeszcze ktoś pozostał przysypany.   Na miejsce przybyło około 60 strażaków.   Działania trwają do godziny 21⁰⁰.

Przybyły na miejsce inspektor nadzoru budowlanego potwierdził, że doszło do katastrofy budowlanej.

Przyczyny eksplozji nie są do końca jasne. Najprawdopodobniej powstała nieszczelność w instalacji lub butli z gazem. Uwolniony gaz stworzył mieszaninę wybuchową.
Ostateczne ustalenia należą do rzeczoznawców resortowych.

Wracając dociera kolejna zła wiadomość, że uratowana kobieta zmarła jeszcze tego samego dnia.