Był piaty wrzesień 2013r. godzina 1655 gdy dostaliśmy dyspozycje by jechać na ulicę Cichą (za działkami).
Byliśmy w tym czasie przy kolizji na Szosie Tryszczyńskiej. Do akcji wyjechał drugi zastęp z przybyłą ekipą.Na miejscu okazało się, że spaliła się szopa drewniana na podwórku jednej z posesji. Ogień został zbyt późno zauważony i ratować nie było, czego.
Szopa przylegała do pustego garażu blaszanego więc ogień dalej nie rozprzestrzenił się.Kierując się małą odległością od domu mieszkalnego dyspozytor w trakcie rozpytania podją decyzję o wysłaniu kolejnych dwóch ciężkiech wozyów gaśniczych. Akcja dogaszania nie trwała długo.
Wraz z dowódcą z JRG 1 z Inowrocławia spisaliśmy stosowną dokumentację i powróciliśmy do bazy.Jesteś 1426 gościem na Naszej stronie.